Miłość do nauczycielki

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twój problem Strona Główna -> Życie intymne i związki

ddk




Dołączył: 30 Wrz 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:06, 30 Wrz 2015    Temat postu: Miłość do nauczycielki
 
mam 19 lat jestem uczniem 3 klasy tech i w lutym zakochałem się w nauczycielce angielskiego, jest ona także moją wychowawczynią.Ma 27 lat.Od momentu kiedy się w niej zakochałem zaczołem do niej zagadywać na lekcjach coraz śmielej i częściej a jej reakcje były pozytywne, gdyż zaczęła się nawet usmiechać do mnie gdy się tylko spojrzałem.Później odważyłem się przyjść na lekcje dodatkową Byliśmy sam na sam i cały czas utrzymywaliśmy kontakt wzrokowy, poźniej rozmawialiśmy tematach pozaszkolnych a mianowicie o tym ze ona chodzi na fitness a ja na siłownie, poźniej przyszła jakaś uczennica się poprawiać to przy niej mnie wychwalała ze jakich to ona ma zdolnych uczniów itp. Po tym spotkaniu, na lekcji pani wychwaliła mnie powiedziała ze sie bardzo cieszyła i że w pokoju nauczycielskim sie jej pytali czemu jest taka szczęśliwa a ze ona mówiła że dzięki takiemu jednemu chłopczykowi.Następnie zadzwoniła do mojej mamy zeby mnie pochwalic ze sie staram itp.Mama stwierdziła ze az dziwne zeby nauczycielka tak chwaliła ucznia np.słowami ze musze byc fantastycznym facetem. Moj kolegal ktory siedzi ze mna w ławce równiez stwierdził ze cos jest na rzeczy. pozniej w maju miała urodziny i napisałem jej zyczenia uroodzinowe po czym na lekcji znow sie usmiechala.W tym miesiacu rozstała sie z chlopakiem prawdopodobnie gdyz byla smutna przez jakis czas a pozniej zaczol do niej zarywac jeden z nauczycieli.Pozniej mimo tego ze malo ze mna rozmawiala to byl okres czasu w ktorym na korytarzu idac pod sale spogladala sie na mnie,czulem na sobie jej wzrok poprostu, az w koncu idac pod sale spojrzala mi sie w oczy nasz wzrok sie spotkal i sie usmiechnelismy do siebie,na tej lekcji zachowywala sie jak typowa zakochana dziewczyna,gdyz usmiechala sie do wszystkich i zartowala,wogole zapomniala o prowadzeniu lekcji.Przez to odwazylem sie w czerwcu i zostalem po lekcji by powiedziec ze sie zakochalem,ona sie najpierw zaczerwienila i usmiechnela a za chwile spowazniala i powiedziala:niestety nie moge tego odwzajemnic.Minely wakacje,uczucie mi nie przeminelo ale postanowilem nie robic sobie jakis glupich nadziei i skupic sie tylko na nauce lecz ona ewidentnie mi na to nie pozwolila.Znow czulem jej wzrok na sobie a gdy podnioslem glowe ona sie patrzyla usmiechnieta,mowila cos o treningu i dobrze zbudowanych mezczyznach(taki jestem ja) lecz ja to olewalem przez pierwsze lekcje a ona wtedy chodzila wnerwiona po szkole nagle potrafila sie na nas wydzierac jak nigdy. Po okolo 3 tygodniach na lekcji zapytala sie czy wszystko zrobione ja powiedzialem po angielsku ze nie i ona znowu odzyla,wystarczylo ze powiedzialem pierwzy do niej slowo.Systuacja ta twa az do teraz,chcialbym wiedziec czy ona tez moze cos do mnie czuc bo wedlug mnie to juz nie sa tylko moje nadzieje..Moge rozumiec ze pani ta mnie po prostu polubila,ale tak bym mogl myslec jeszcze w tamtym roku ale potym jak wyznalem jej milosc + jej zachowanie pod koniec roku wskazujace na to ze jest w kims zakochana+ to ze jest nauczycielka powinny raczej inaczej wplynac na jej zachowanie gdyby w tym nic nie bylo.bo wtedy to chyba powinna troche sie inaczej zachowywac a nie zagadywac patrzec sie i chodzic po szkole zdenerwowana dopoki ja nie dalem oznak zainteresowania.bylo nawet na ktorejs z lecji we wrzesniu ze miala byc kartkowka i pytala sie nas czy umiemy ja zazartowalem ze caly dzien sie uczylem a ona na to z blogim usmiechem na twarzy:ano tak bo ty chcesz przeciez utrzymac poziom z tamtego roku ja powiedzialem tak.Dla mnie to bylo tak jakby sie jeszcze po prostu chciala upewnic czy ja cos nadal czuje.W listopadzie bylem przy odpowiedzi z matury ustnej z ang wczesniej nikomu nie podpowiadala przy mnie to sie zdarzylo, nie bylo mnie tez na lekcji u niej jakis czas pozniej powiedzialem tylko ze bylem u lekarza a ona mi wstawila obecnosc po prostu widac ze zachowuje sie troche inaczej w stosunku do mnie niz do innych,jest bardziej usmiechnieta i otwarta,a gdy zdarza sie dla mnie jakis gorszy dzien i nie mam ochoty np.siedziec i patrzec sie na nia jak w obrazek to ona wtedy nagle kaze mi cos czytac jakies polecenie czy cos tak jakby chciala zwrocic na siebie moja uwage a normalnie to moge nic nie robic wystarczy zebym sie spogladal na nia. Pewnego razu dotkneła mnie delikatnie w rękę a na koniec pytała się jak podobała nam się lekcja.Dwa miesiące później ja zrobiłem to samo i musnołem ją w dłoń dwa razy na jednej lekcji, na początku gdy brałem od niej sprawdzian i na koniec gdy oddawałem swoją pracę. Po tym na lekcjach z jej ust zaczeły padać teksty typu:Nigdy nie wiadomo gdzie spotkamy miłość swojego życia albo : niestety czasami musimy długo na coś czekac Niby wszystko fajnie ale mnie juz ta sytuacja zaczyna meczyc bo tak naprawde nie wiem co dalej,wtedy powiedziala nie ale jej zachowanie po wakacjach caly czas mowi co innego i nie wiem czy powiedziala nie dlatego ze nic nie czuje i mnie tylko lubi czy dlatego ze poprostu nam nie mozna dopoki jestem uczniem i boi sie ze zaraz ktos by sie dowiedzial.wg mnie po tym wszystkim jest to ta druga opcja, ewidentnie po powrocie do szkoły z wakacji się na mnie spoglądała ,zaczepiała mnie, praktycznie na każdej lekcji pada z jej ust moję imię, Krzysiek to Krzysiek tamto.

W czerwcu dowiedziałem się że ma chłopaka bo wstawiła z nim zdjęcie na pewien portal społecznościowy, zeby się upewnić napisałem do niej wiadomość , potwierdziła że to jej chłopak i powiedziała że stawiam ją w niezręcznej sytuacji bo nigdy nie chciala zebym pomyśłał sobie że ona daje mi jakieś znaki i napisałą jeszcze że jej bardzo przykro ale jestem wspaniałym facetem i wie że spotkam miłość swojego życia i będę szczęśliwy.Czy ja po prostu tak bardzo tego pragnę ze sobie dopowiadam pewne rzeczy czy jednak coś jest na rzeczy. JA już sam nie wiem co o tym myśleć, mineły kolejne wakacje zaczoł się kolejny rok szkolny tym razem ostatni w tej szkole bo klasa maturalna i co ja mam zrobić, cały czas o niej myślę , już na pierwszej lekcji w tym roku szkolnym spojrzeliśmy się na siebie uśmiechneła się do mnie a w jej oczach dostrzegłem taki jakby błysk. Ja mimo tego że mnie dwa razy odrzuciła i tak twierdze że coś poczuła ale może się broni przed tym gdyż są między nami zbyt duże bariery nie do przejścia. Nie wiem, naprawdę to wszystko jest dziwne, dlaczego wciąż zagaduje do mnie. Rozumiem że jestem uczniem może mnie lubić bardziej niż innych, ale przecież ja ją kocham i ona doskonale o tym wie, a mimo to i tak zachowuje się inaczej w stosunku do mnie niż do innych. Proszę o Waszą opinię na ten temat. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zaga




Dołączył: 28 Kwi 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:42, 28 Kwi 2017    Temat postu:
 
Miłość. Jesteś młody, jeszcze zmienisz mocno swój pogląd na świat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

pestka




Dołączył: 23 Kwi 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:39, 24 Kwi 2018    Temat postu:
 
zgadzam sie, poki co idz sie uczyc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twój problem Strona Główna -> Życie intymne i związki
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin