Muszę się wygadać (znajoma/chłopak)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twój problem Strona Główna -> Doradź mi

samotność12




Dołączył: 18 Lip 2017
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:54, 18 Lip 2017    Temat postu: Muszę się wygadać (znajoma/chłopak)
 
No hej... Nie jestem pewna czy to właściwe miejsce, ale mam nadzieję że ktoś przynajmniej to przeczyta. Mam 18 lat. Od dłuższego czasu walczę z depresją, która od kilku długich miesięcy nie daje mi spokoju. Powodem było to, że moja " przyjaciółka" zaczęła mnie olewać, a na koniec zerwała całkowicie kontakt i udaje że się nie znamy, wcześniej jednak zabrała mi wszystko co było dla mnie ważne i sprawiła że zaczęłam cierpieć Rolling Eyes Nasza przyjaźń sypnęła się przez głupią pierdołę, chodziło o chłopaka z którym żadna z nas nie jest. Na koniec bardzo się pokłóciłyśmy, ja powiedziałam kilka nie miłych słów, ale tak na prawdę wcale tak nie uważałam, po prostu jechałam na emocjach... Ona miała podobnie tyle że mi przeszło, jej nie. Usunęła mnie ze wszystkich serwisów, nk, fb itp. nie gadamy od tamtego czasu ale mi ciągle trudno jest... Zapomnieć? Po prostu sprawia mi ból i rani mnie nawet teraz. Chce zapomnieć o tej znajomości ale kiepsko mi to wychodzi :/ Spędzałam z nią każdą chwilę, robiłam wszystko a teraz każda drobna pierdoła która mi o niej przypomina sprawia że płaczę ( ulica, mój pokój, filmy które lubiłam z nią oglądać, czy gry albo inni znajomi którymi mnie sobie zastąpiła) Tęsknie za nią, czasami bardziej, czasami mniej :/ nie umiem być taka jak ona, że ma mnie tak po prostu gdzieś i udaje że mnie nie ma na świecie. Może istnieje jakiś sposób żeby znienawidzić? :/ ciężko mi jak słyszę od kolegów z klasy, że jak tylko gdzieś padnie moje imię, to ona zaraz opowiada jakieś głupoty... Nie mogę się wyprowadzić, ale myślę że to by pomogło :/ szukałam sobie zajęć, którymi mogłabym się zająć ale i tak nie daje to dużo. Mam poczucie winy, że tak to się skończyło, powiedziałam coś czego nie myślałam i to przez durnego gościa, w którym byłam zakochana i ona też ;-l Próbowałam wielu sposobów, terapeuty, nowych znajomych i nic... Tamta przyjaźń wiele dla mnie znaczyła, teraz mam po niej tylko kilka rzeczy i zdjęć z którymi nie wiem co robić. Wiem że to nie w porządku ale często szukam w ludziach cech które kiedyś miała tamta, za nim to się rozpadło. Musiałam zrezygnować z wielu rzeczy które lubiłam, treningi, lekcje tańca, spacery do miasta, bo ona też tam często bywa, a ja wolę jej nie spotykać bo jak ją widzę to zaraz chce mi się płakać i strasznie trzęsą mi się nogi. Kiedy staram się zająć czymś myśli, np wchodzę do jakiejś gry żeby pograć z młodszym bratem, zaraz wyskakuje mi że mnie zablokowała w momencie gdy weszłam :/ Mama martwi się bo od początku wakacji nie wyszłam z domu, niestety ale moi znajomi to także jej a ona robi domówki co dwa dni i dlatego nikt nie ma czasu żeby wpaść zobaczyć co ze mną.
Drugim powodem jest niedawno poznany przeze mnie chłopak... Przez moment było cudownie, rozmawialiśmy przez długie godziny każdego dnia, w końcu się zbliżyliśmy Smile Ale tu zaczyna się problem, ponieważ mieszka prawie 600km ode mnie, a ja zaczęłam już coś do niego czuć i on przyznał że również :/ Kiedy do mnie przyjechał było na prawdę cudownie i w życiu nie czułam się tak dobrze jak przy nim, ale niestety po szczerej rozmowie oboje doszliśmy do wniosku że związek na odległość nam nie wyjdzie Sad Jest przystojny, słyszałam że kręci się wokół niego wiele dziewczyn a jedna nawet próbowała go uwieść. Boję się, że gdybym z nim była zostawiłby mnie dla innej albo przespał się z nią. Raz podsłuchałam rozmowę koleżanek mojej siostry, które mówiły że pewnie się tylko bawi, a moja siostra która też brała udział w tej rozmowie powiedziała że sama by go najchętniej przejęła! Po ostatniej szczerej rozmowie znowu zrobiłam sobie nadzieję, że może moglibyśmy jakoś sobie poradzić i byłoby dobrze, ale potem nie odpowiadał mi na wiadomości przez kilka dni... ( Raz dzwoni i mówi, że chciałby znowu spróbować, za chwile zmienia zdanie i twierdzi że ta odległość jest nie do przeskoczenia, innym razem że nie wie) Już sama nie wiem co robić :/ Chciałabym jakoś zapomnieć o obu tych osobach i przeżyć to życie ciesząc się każdym dniem, bez natrętnych myśli o tym co mi nie wyszło i czego nie mam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ewelanhn




Dołączył: 13 Sie 2017
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:36, 13 Sie 2017    Temat postu:
 
Przykro mi z powodu twoich strat, ale ja też kiedyś straciłam przyjacióke i choć minęło już parę ładnych lat my do dzisiaj ze sobą nie rozmawiamy. Napisz do niej że jest ci przykro , że poniosły cię emocję i czekaj jeśli się odezwie to znaczy ,że jej też ciebie brakuje a jeśli nie to widać nie jest warta tego by być twoją przyjaciółką. Powodzenia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twój problem Strona Główna -> Doradź mi
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin