Dołączył: 29 Gru 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Śro 4:07, 29 Gru 2010 Temat postu: skola |
|
sory ze tutaj to0 pisze ale sie najebałem... grozi mi 1 z matmy, geografii...i historii... ale intelektualnie przewyższam wrzystkich nauczycieli w szkole i pytam sie gdzie tu jet sprawied;Liwosz, gdzie zdolnych i inteligętnych ludfzi szuflatkuje sie z tępymi, najbebanymi, pozbawionymi jakichkolwiek pezspektyw zyciowych tumanów tylko ze względu na to jakie mają oceny. Czy to nie jesty głupie??? Pewniue wielu z was pomyśli "OOO to ja jestesm taka osoba" ale rozczaruje was, takie osoby to rzadkość, lecz dzieki tym osobom ten świat idzie na przód, dzięki takim ludziom niema cywilizacyjnego utopu który odbija się na nas samych poprzez spierdalan9ia się naszego zycia. Polska szkoła to złoooo. Tłamsi w nass to co najważniejsze czyli charakter… Powoduje depresje, kompleksy, zatraca to co w zyciu juest warzne czyli miłoś do samego siebie. JA PIEREDOLE TO!!!!! JEBIE EDYUKACVJE CO MNIE POBCHODZI TO CZY WZOR NA POTEGE TO TAK CZY TAJK…………. HUJ MINI8E TO… JA MAM SWOJĄ KONCEPCJE ŻYCIA, KTTORA SZKOŁA NIGDY NIE STŁAMSI BĄDŹ NIE ZMIENI, JESTEM OSOBA KTÓRA MA PROBLEMY…..P[RZYZNAJE SIĘ…LEC TEN KTO MA PROBLEMY TO OSOBA INTELIGĘTNA….. (SO0RY Z BŁEDDYK DYSLEKSJA ITP…+ ALKOJHOL= ŚMIERC DLA POLONISTÓLW ;P;P) KOCHAM, MÓJ KRAJ LECZ TZRZEBA W NIM JESZCZE DSUZO ZMIENIC. Przykład??? Legalizacja marihuany…….. Ale to kiedy indziej ;p;p;p;p; Tutaj mójee textyh zuciowe
Na imię miał Śmierć za nim stało piekło, spojrzałem w jego oczy i serce mnie zapiekło. Poczułem wielki ból rozpacz i nienawiść, a na sam koniec przeszyła mnie dreszczem zawiść. Tak leżałem obłąkany na Jeźdźca łaskę zdany. Pomyślałem że już koniec, mój los jest policzony, me życie się skończyło jestem już rozgrzeszony. Myślałem o mym życiu co zrobiłem czego nie, o tym czy byłem dobry tylko ludzkość wie. Śmierć stoi nade mną, twarz ma zaklętą, posturę ugiętą, zaraz mnie zgładzi wiem to i odmawiam modlitwę bierną. Carpe diem pomyślałem, teraz to bez znaczenia twarz we łzach miałem. Jeździec Apokalipsy wyciąga kosę, wielką i czarną, już o nic nie proszę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|