papierosy

palę.
Wiem ze to jest uzależnienie, wiem ze niszczy to mnie (taki raczek co to zjada os srodka)
i...
i jest mi z tym dobrze.
cholera, chcialabym rzucic, chcialabym moc sobie powiedziec: "nie nie pale, nie potrzebuje tego"
ale nie umiem, bo libie to robic, lubie zapalic rano przy kawie, popolodniu po obiedzie, wieczorkiem przy piwku...

wkurza mnie jak mi blizscy mowia abym rzucila. nie umiem na zawolanie. wszystko bierze sie z mojej glowy, z moich checi, z mojej woli. a ja mam taka blokade. i mimo ze wiem ze jest to szkodliwe, dalej to robie i jeszcze czerpie z tego przyjemnosc Rolling Eyes

a swoja drogą, jak Wy - palacze - to odczuwacie?

ja tez pale, ale wcale rzucac nie chce, ja to naprawde lubie, lubie klimat palenia, nei lubie nigdy na szybkiego, lubie spokojnie po swojemu, cobym sie mogla delektowac

no i o to mi chodzi :>
najlepiej przy muzyce niemal traktowac jak jakis sakrament Very Happy

powalona jestem ;p;p;;p

no dokladnie, to taki rytual ;p ale czuje sie wteyd bosko, kocham ten klimat ;]

btw. potraktuje to jako komplement w moja strone w sensie Twoje slowa 'powalona jestem' bo skoro ja tez to tak traktuje to jestem taka sama ;d

ok
jestesmy troszke "inne" od reszty Smile

to juz wogole komplement :>

fajnie jest byc innym Very Happy

poczekaj, az sie wiecje ludzi zarejestruje, to zobaczysz ze wcale tak nie odstajemy ;] czesc ludzi nie zwraca uwagi na fajki moze sa uzaleznieni, moze chca sie odstresowac, nie wiem, a czesc zwraca i robi z tego jakas tam mniej wiecej wazna czesc dnia ;] aczkolwiek nie uwazam, ze dzien bez papierosa to dzien stracony, bo jak jestem u rodzicow to praktycznie nie pale np teraz ale to 2 dni, a zaraz ide do pracy a po pracy do siebie i tam to sie dzieje dopiero ;d szkoda, ze nie mam fajki wodnej to bym dawala ;]

heh,
doceniam fajki, moze dlatego robie z kazdego papierosa takie swieto i sie przygotowuje do tego (znaczy sie siadam w lozku, wlaczam muze, lampke przy lozku, (jesli jest noc) zapalniczka, popielniczka, kawa i zapalam....
a to pewnie dlatego bo jestem na utrzymaniu rodzicow (grrrr;/) i nie mam za duzo kasy zeby tak wydawac tylko na fajki.

a jakie lubisz?

ja westy i red&white mentolowe :p

nie lubie pall malli.

oooo specjalek Very Happy

to moze nowy wątek o alkoholach?? Very Happy

no juz jest o alkoholach... ale powiem wam ze chociaz pale, to nie lubie papierosow... naprawde, wkurza mnie to ze tak twardo sie przy nich trzymam

aaaa ja niecierpie dymu Neutral

ale kopcic lubie. bezsensowne Neutral

ja nie pale, ale może tak jak z alkoholem pownnyście palić coraz mniej o jednego papierosa na tydzień, i po trzech miesiącach nie będziecie palić, i nie będzie to nagle

hahaha latwo powiedziec trudniej zrobic

widac ze nie palisz Wink

Papierosy to nie alk. Alk moze nie byc, ale pety musza byc zawsze.
Szczegolnie rano i woeczorkiem. nie da sie powiedziec dzisiaj zapale mniej. jutro jeszcze mniej itd.
albo od razu, albo wogole (nie rzucac)

ja zaraz po przebudzeniu łapię za papieroska... i zaraz przed snem również, pozatym obowiązkowo po jedzeniu i zawsze jak piję... więc wychodzi na to, że jaram nonstop Embarassed

aż mi wstyd