Ja... i troche o mnie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twój problem Strona Główna -> Wyżalmy się...

xyzvmv




Dołączył: 15 Lis 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:17, 15 Lis 2012    Temat postu: Ja... i troche o mnie
 
Cześć,
Sam nie wiem od czego zacząć, wiem tylko tyle że chce wyrzucić troche tego wszystkiego z siebie. Mam 20lat i wybieram sie na studia prawnicze, nie mam najgorzej w domu, chodze na silownie, boksa, taniec basen, gram na gitarze, z pozoru ludzie mogę nawet stwierdzić że udało mi się w życiu, że jestem szczęśliwy. Ale nie, nie jestem. Zrobiłem w życiu mase błędów większych lub miejszych, ale jednego nie jestem w stanie sobie wybaczyć ani przełknąć. Wszystko zaczeło się jakieś 2,5 roku temu kiedy to poznałem pewną dziewczyne, najpierw sporo ze sobą pisalismy jakieś pół roku. Ale ja od początku wiedziałem że coś w niej jest, coś co nie pozwalało mi zasnąć nie myśląć o niej. Pamiętam że byłem wtedy najszczęśliwszą osobą na świecie, wiecznie uśmiechnięty. Co chwile zerkałem do telefonu z nadziejąna odzew od niej. Pamiętam chwile gdy ją zobaczyłem. Oczarowała mnie jak nikt inny nigdy, dziewczyna moich marzeń. Nie brakowało jej nic, wręcz przeciwnie miała wszystko i co najważniejsze kochała mnie jak nikogo innego. To co nas łączyło było na prawde wielkiei prawdziwe. Po pewnym czasie zacząłem ją zaniedbywać. Często ją raniłem do dzisiaj nie wiem co mną wtedy kierowało. Może świadomość że i tak zostanie, bo przecież mnie kocha, zawsze ona rozwiązywała nasze problemu, ona się uginała. Człowiek bardzo często przyzwyczaja się do tego co dastaje, a póżniej myśli że mu się to należy. Może dała mi zbyt wiele już od samego początku bym umiał to docenić? Przez ostatnich pare miesięcy była jakaś inna. Okazało się że był ktoś inny kto umiał ją docenić bardziej niż ja. Zauroczyła się w nim. W nidługim czasie zerwaliśmy ze sobą. Mineły już 2 miesiące kiedy nie ma jej przy mnie. Jest z innym i jest szczęsliwa, lecz wiem że mnie kocha. A ja? Ja umieram z każdym dniem gdy nie ma jej przy mnie. Wszystko mi ją przypomina, jest obecna wszędzie w około mnie. Wpadłem w katatonie, nic mnie nie cieszy. Jestem zimny, osłchły. Jakby wycieli mi serce. To na prawde ciężkie gdy prosi się tabletki nasennse o te pare godzin snu. Myśle o niej codziennie, spotykamy się co jakiś czas. I wiem że jej też nie jest łatwo. Tego nie da się wymazać. Wiem, że nie będę mógł być z nią. Ale nie obchodzą mnie co ja czuje. Ja już nigdy w pełni szczęsliwy nie będę. Chce żeby ona była. Właśnie dlatego że ją kocham. Jeżeli nie mogłem być dobrym chłopakiem będę najlepszym przyjacielem. Jeśli nie z nią to obok niej. Wydaje mi się że na tym właśnie polega miłość. To nie chęć posiadania i zamknięcia kogoś tylko dla siebie, lecz zrobienie wszystkiego by ta osoba była szczęsliwa. Staram się nie pokazywać jej jak bardzo za nią tęsknie i cierpie, myśle że ona to wie. Pozostaje mi z tym żyć dbając o nią na tyle ile moge. Lecz serce krawawi i nie zamierza przestać ja będę się cieszył że chociaż ona jest szczęśliwa -dlaczego? Bo ją kocham


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
...xxx...
Bywalec



Dołączył: 16 Sie 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:11, 19 Lis 2012    Temat postu:
 
Tak, dobrze piszesz- na tym właśnie powinna polegać miłość.
Zastanawia mnie jednak, czy powinieneś pozostać bierny. Życie polega na samodoskonaleniu się, całe życie powinniśmy dążyć do tego, aby być coraz lepszym człowiekiem. Widzisz swój błąd i wadę i powinieneś nad nią pracować, aby ją zmienić. Nie mówię że musisz to zmienić, żeby wróciła, tylko po to ,żeby stać się lepszym i doskonalszym człowiekiem. Jeśli właśnie to, byłoby powodem zmiany, byłaby ona szczera i uważam, że Ona by to dostrzegła.
Jeśli mimo wszystko chcesz być przy Niej nie będąc z Nią, tak jak wcześniej będąc z Nią nie byłeś przy niej, musisz nad sobą pracować. Stań się Jej podporą- ucieczką i wsparciem w problemach, a nie ich przyczyną.
Szczerze nie skreślam Was. Człowiek popełnia błędy i bywa głupi. Ważne, aby to dostrzegał i zmieniał.
Naucz się doceniać ludzi i bardziej widzieć ich zalety niż wady gdyż, człowiek to największa wartość świata i powinna być doceniana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twój problem Strona Główna -> Wyżalmy się...
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin