Jak zrozumieć o co tak naprawdę chodzi...

Witam,jestem tu nowa,zdecydowałam się napisać ponieważ moje życie nagle bardzo się skomplikowało.. Mój partner już kilkakrotnie wyrzucał mnie z domu obrażał itp a dodam że mam dziecko które nie jest jego,ale wychowujemy je wspólnie.. Nie rozumiem tego wszystkiego bo jednego dnia się kłócimy a drugiego wszystko jest ok..Mówi że mnie nie kocha a jednak jest czuły i troskliwy.. Nie wiem o co w tym chodzi..

W każdym związku bywają kryzysy trzeba czasu by je przetrwać kobiecyporadnik.pl/kat,1026347,title,Kiedy-twoj-zwiazek-sie-rozpadnie-Sa-dwa-kryzysowe-momenty,wid,15930555,nasz_temat.html
A w słowa się nie wierzy tylko w czyny. Jeśli on Cie tak traktuje jak najszybciej uciekaj, nie marnuj swego życia i życia dziecka.

To brzmi jak straszna patologia, czym prędzej musisz się stamtąd wynieść, inaczej zmarnujesz swoje życie i swojego dziecka przy okazji.

Ku pokrzepieniu: [link widoczny dla zalogowanych]