Czy to miłosc ?

Witam mój problem jest stary jak świat proszę wiec o wyrozumiałość i poradę co mam zrobić ,bylem 2tygodnie temu na wakacjach w pewnym miescie poznałem tam niestety mężatkę która ma małego synka 1roczek ona jej mąż jej matka i babka wynajmują tam domek co roku na wakacje ,bylem tam z pewna osoba która ta rodzinę zna z dawnych czasów byliśmy na ich posesji piliśmy piwo rozmawialiśmy każdy z każdym niby normalne spędzenie czasu ale w niej było coś wyjątkowego patrzyła się dyskretnie na mnie tak by jej maż niczego nie podejrzewał a gdy tak wszyscy siedzieliśmy do późna (była godzina 1 w nocy) to zostaliśmy sami i mieliśmy się już zegnać to wtedy złapała mnie za koszulkę i przyciągnęła do siebie całowaliśmy się namiętnie całowaliśmy się tak jak nigdy nie całowałem nikogo następnego dnia nie było jej przed domem gdzie zawsze codziennie siedziała a jej matka i babka niczym wrogowie powiedzieli nam żebyśmy nie przychodzili więcej prawdopodobnie jej mąż który wszystko słyszał gdy się całowaliśmy dal jej warunek albo oni albo ja (tak sobie myślę ze o to chodzi ) dzwoniłem do niej z mojego miasta pytałem się czy mnie pamięta całowaliśmy się razem piliśmy piwo było nam fajnie ale ona tylko zaprzeczyła i śmiała się i powiedziała dowodzenia ,podejrzewał ze w tym samym pokoju co odebrała telefon była jej rodzina dlatego nie mogla swobodnie rozmawiać i teraz pytanie do was do bardziej doświadczonych (aha ona ma 28 a ja 23lata ) co powinienem zrobić czy zawracać sobie nią głowę czy nie ? czuje jednak ze coś do niej czuje

Postaraj się z niej odkochać . Nie powinieneś rozwalać rodziny. Jeśli jej mąż ją widział z Tobą, to dziwię się, że jeszcze z nią jest.. Poza tym skąd wiesz, że gdyby "wam wyszło" nie robiła by tego samego z "pierwszym lepszym" (wybacz za szczerość) Wink

Daruj sobie. Smile