Pomocy

Jestem z człowiekiem który mnie niszczy. Mamy synka rocznego.
Poznaliśmy się i szybko zaszlam w ciążę. Marcin pokazał mi się w jaknajlepszym świetle. Zdolny. Ambitny. Pracowity. Ja miałam dużo strachu i wątpliwości. On zawsze je rozwiewal. Był za mną. Starał się. Trwał obok nawet wtedy gdy nie chciałam to znać.(mam jeszcze córkę z poprzedniego trudnego związku)
Całą prawda o Marcinie wypłynęła w sierpniu jak miałam rodzic. Okazał się kłamca . zapatrzonym w siebie egoista. Ukrywał przede mną olbrzymie dlugi . żyliśmy fajnie dopij i wszystko było po jego myśli.
Gdy zaczęłam doszukiwać się prawdy bańka mydlana pękła. Jest mi ciężko. Teraz mną poniewiera. Nie ma dla mnie czasu. Nie mam prawa niczego chcieć. Zneca się psychicznie. Grozi rozstaniem. Nie wiem co robić. Mamy kochanego synka. NIECH KTOS ZE MNA POGADA. NIE DAJE RADY. CIEZKO MI. ZNOSZE TO. CIAZA MI NA SERCU JEGO KLAMSTWA. STRACILAM ZAUFANIE. JESTEM SILNA ALE POTRZEBUJE SLOWA WSPARCIA. PROSZE. PPokazał swoje prawdziwe oblicze.
Mamy synka.