Osobliwy temat.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twój problem Strona Główna -> Wyżalmy się...

KyoTyon




Dołączył: 15 Gru 2014
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:33, 15 Gru 2014    Temat postu: Osobliwy temat.
 
Witam.

Problem może jak w większości osób nieśmiałych w nowym otoczeniu dotyczy szkoły średniej. Nie mam z kim porozmawiać a od kilku tygodni zaprząta mi to głowę. Odwiedzam różne fora nadal nie znajdując odpowiedzi - oczywiście nie myślę, że ktoś podejmie jakąkolwiek decyzję za mnie. Chodzi bardziej o coś w rodzaju bodźca który ruszy tą sprawę. O to o co chodzi:

Zacząłem naukę w technikum. Na początku złapała mnie depresja - nie odnalazłem się. Nie mogłem znaleźć wspólnego języka z nowymi osobowościami, miałem wrażenie, że każdy nie chce mieć ze mną nic wspólnego. Sprawiam wrażenie nieśmiałego i skrytego na samym początku to prawda - taki charakter. Potrzebuję dużo czasu by zaufać człowiekowi i spokojnie mieć świadomość, że mnie wysłucha, a przynajmniej nie oleje. Mijają prawie .. 4 miesiące? Niby jest lepiej, ale mam wrażenie, że to nie to. Miałem epizod przypadkowego przeniesienia się do innej klasy. Samo w sobie głupio brzmi, ale nie ma po co tego tłumaczyć - było, minęło. Byłem tam tydzień i wróciłem. Mijał czas, ja nadal czułem, że coś jest nie tak. Przez ten cały czas zastanawiałem się, czy nie warto czegoś zmienić, skoro ciągle coś mi doskwiera to coś musi być nie tak. Staram się sam inicjować rozmowę, żartować, gdy ktoś siedzi sam staram się coś zagadać, pocieszyć. Gdy ja stoję sam to rzadko ktoś podchodzi. Mają swoją własną grupę na fb klasową do której nie zostałem zaproszony. Nie chcę być wścibski i pytać czy by mnie nie przyjęli. Większość ludzi jest tu po prostu na ''Cześć'', czy epizodyczne żarty, ale jak na razie nie widzę tu nikogo z kim mógłbym stworzyć coś na rodzaj przyjaźni. Uczę się też średnio, ale nie wiem czy to przez tą sytuację czy przez lenistwo. To też taka opcja jak Liceum w tym przypadku brzmi dość głupio. Nie ma tam tak wysokiego poziomu. Nie mam też określonego celu w życiu, nie kierowałem się w wyborze szkoły pasją czy czymś w te gusta, wybrałem to co brzmiało najsensowniej, gdyż nie mam specjalnych zainteresowań. Przez tą sytuację też odsunąłem się od przyjaciół w gimnazjum. Zazdroszczę im. Gdy tylko patrzę wszyscy cieszą się powszechnym zainteresowaniem i szczęściem. Nikt nie narzeka, no może oprócz nauki, ale na to zawsze się narzeka Wink

Dość chaotycznie skonstruowałem wypowiedź, może pomijając niektóre elementy które chciałem tu zamieścić. Sedno sprawy brzmi.. co robić? Nie wiem czy po 4 miesiącach brak klimatyzacji może coś mówi.. by coś zmienić? Nie chcę też podejmować decyzji na podstawie: ,,Tam mam znajomych więc luz''. Ale czasami się po prostu inaczej nie da. Myśleć mogę bez przerwy sam nie mogę dojść do złotego środka. Rozmawiałem szczerze z rodzicami, przyjaciółmi. Liczy się dla mnie każda opinia, dlatego piszę tutaj...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ciekawy charakter




Dołączył: 11 Lip 2015
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:54, 12 Lip 2015    Temat postu:
 
Skoro każda to się wypowiem Wink Miałem podobnie a raczej dużo gorzej w technikum (nie będę się wdawał w szczegóły), nie wiem jak się zmusiłem (byłem wtedy tak słaby) ale przeniosłem się (w 1 klasie po 1 semestrze) do szkoły katolickiej (tak brzmi masakrycznie wiem ale kolega się tam uczył i sobie chwalił) okazało się że się tam świetnie odnalazłem ba wręcz zajebiście Very Happy Czasem warto zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. (po jakimś czasie w 3 klasie zaczęła się zmniejszać moja samoocena + różne inne czynniki i znowu zaczęło się partolić ale to na marginesie) Szkoła okazała się być dużo mniejsza, mniejszy rozgardiasz, ciszej, spokojniej, po przybyciu do czegoś takiego ze "szkoły wariatów" to jest to dla ciebie raj Very Happy ogarniasz wszystko w tępie mega. Dodam że zmieniłem nawet kierunek byleby z tamtej uciec, ale było warto Smile problemów z ogarnięciem przedmiotów zawodowych też nie miałem. Opisałem bardziej tu swoją historię ale mam nadzieję że odniesiesz z niej jakąś korzyść. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ciekawy charakter dnia Nie 0:56, 12 Lip 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Twój problem Strona Główna -> Wyżalmy się...
Strona 1 z 1

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin